Przepyszny i mokry tort szpinakowy udekorowany aksamitnym kremem i malinami. Czego chcieć więcej? Przepis na to cudo zdradziła wspaniała Gospodyni prowadząca pensjonat Willa 5 Dolin w Zakopanem, który odwiedzam wraz z rodziną każdego roku – gorąco polecam to miejsce, w którym panuje iście rodzinna atmosfera. Wróćmy do samego ciasta. To świetny pomysł zarówno na klasyczny deser, jak również ciekawa propozycja na tort. Podstawą dania jest ciasto przygotowane na bazie szpinaku i wyraźna cytrynowa nuta, co sprawia, że smakuje wyjątkowo, a dodatkowo zyskuje niesamowity kolor. W środku i na wierzchu znajduje się puszysty krem ze śmietany i serka mascarpone. Na samej górze znalazła się najsłodsza część ciasta – maliny. Warto dodać, że tort nie jest za słodki, co jest jego największą zaletą. Do dzieła!
Składniki (tortownica 22 cm):
- 1 szklanka cukru
- pół szklanki oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 2 szklanki mąki
- 450 gram mrożonego szpinaku (koniecznie rozdrobniony, należy wcześniej go rozmrozić i odcedzić na sitku, żeby pozbyć się wody)
- skórka z cytryny
- Krem:
- 300 gram śmietanki 36%
- 4 łyżki serka mascarpone
- 2 łyżeczki cukru pudru
- maliny do dekoracji
Przygotowanie (2,5 godziny z przerwą na pieczenie i ostygnięcie):
1. Przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy. Miksujemy jajka z cukrem. Następnie powoli wlewamy olej i dodajemy mąkę. Cały czas miksując dokładamy szpinak i na koniec skórkę z cytryny.
2. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 1 godzinę (do suchego patyczka). Jeśli ciasto będzie się mocno rumienić od góry, możemy przykryć je folią aluminiową. Następnie odstawiamy ciasto do ostygnięcia.
3. W międzyczasie można przygotować krem. Ubijamy śmietankę, dodajemy mascarpone i cukier puder i jeszcze chwilę miksujemy.
4. Gdy ciasto już ostygnie, zeskrobujemy nożem trochę ciasta z wierzchu i kruszymy (będzie to element dekoracji, tak jak na zdjęciu). Kroimy ciasto wzdłuż na 2 części. Smarujemy dolną część kremem. Przykrywamy górną częścią i ponownie nakładamy krem.
5. Na koniec dekoracja: posypujemy okruchy ciasta i układamy maliny.
Powodzenia i smac
B.






Wygląda cudownie 🙂
A smakuje jeszcze lepiej!